Jak opanować stres przed maturą?

Gdy matura coraz bliżej, nie wiadomo, co ze sobą Matura to bzdurazrobić. Jedni radzą, aby dać sobie spokój z nauką i psychicznie odpocząć, a inni, że należy zrobić globalną powtórkę materiału i jeszcze raz wszystko przyswoić. Prawda jest jednak taka, że każdy z nas inaczej reaguje na sytuacje stresowe. Połowa z Was pewnie nawet jeszcze nie czuje nerwów przed nieuchronnie zbliżającą się maturą, a druga połowa czuje się spięta i ma problemy ze snem lub skupieniem.

Najlepiej odnaleźć złoty środek między nauką a psychicznym relaksem. Pół dnia można poświęcać na naukę i powtórki, a pół na spacer, rowerową przejażdżkę czy basen. W zależności od tego o jakiej porze dnia najlepiej wchodzi Ci do głowy wiedza, tę część dnia najlepiej przeznaczyć na naukę. Jeśli jakieś zagadnienie jest dla Ciebie szczególnie trudne (wzory matematyczne, definicje, pojęcia, nazwiska twórców, tytuły, nazwy, daty itd.), to poznaj dwie metody przyswojenia wyjątkowo ciężkiego materiału. Pierwsza to codzienne powtarzanie tej wiedzy, może to być rano, wieczorem lub w ciągu dnia. Ważne, aby każdego dnia to powtarzać. Kiedy nadejdzie egzamin maturalny, ta konkretna wiedza po prostu będzie w Twojej głowie, będzie dla Ciebie naturalna. Dobrze jest też „ozdobić” swój pokój planszami czy tablicami. Patrząc na nie, bezwiednie zapamiętuje się różne informacje. Druga metoda to powtórzenie najtrudniejszych rzeczy dzień przed egzaminem. Wiele osób uważa, że wtedy wiedza jest najświeższa i nie wyleci z głowy.

Relaks przed maturą też jest bardzo ważny. Dobrze jest poczytać coś dla rozluźnienia, obejrzeć serial lub ulubiony film. Najlepiej relaksować się w ruchu, dlatego zaleca się ćwiczenia: biegi, jazdę na rowerze, długie spacery. Dotlenienie spowoduje, że będzie Wam się łatwiej skupić na nauce. Spotkaj się z innym maturzystami, ponarzekajcie, ale i podnieście się nawzajem na duchu. Człowiek czuje się lepiej, kiedy wie, że nie jest sam w trudnych sytuacjach. Dobrze jest też po prostu spotkać się z przyjaciółmi i wcale nie rozmawiać o maturze, lepiej za to pogadać o wakacjach i zupełnie innych sprawach.